Tak się łamie bariery zmysłów. Migiem na Majka, czyli rapowe zwrotki w języku migowym
Polecamy
Autor
15 listopada w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie miał miejsce występ, który śmiało można nazwać przełomowym na polskiej scenie hiphopowej. Na jednej scenie, obok bębnów, gitar, gramofonów i mikrofonów, pojawił się język migowy. Tłumaczenie na migi rapowych zwrotek miało na celu zbliżyć do siebie ludzi słyszących i niesłyszących, którzy oddalili się od siebie przez różnicę posiadania jednego zmysłu.
Tematyka występu dotykła wszelkich problemów, z jakimi borykają się ludzie głusi: od ich obecnej sytuacji w Polsce, przez niedostosowanie placówek publicznych do potrzeb osób z dysfunkcją słuchu, do ciągłego poczucia wykluczenia w społeczeństwie i rodzinie.
Zwrotki napisał i wykonał Michał "Jesz" Pakuła. Na scenie wszystkie jego słowa tłumaczone były na język migowy albo pojawiały sie w formie pisemnej na rzutniku. Choć w tekstach nie zabrakło dystansu i humoru, wnioski czesto były smutne i zmuszały do myślenia. Okazało się jednak, że różnic między ludźmi słyszącymi i niesłyszącymi jest mniej, niż może nam się zdawać.
W cały projekt zaangażowane były osoby znane na polskiej i zagranicznej scenie muzycznej, między innymi Piotr Klimek (kompozytor, wykładowca, producent muzyczny), Rafał Krzanowski (asystent w klasie perkusji Akademii Sztuki w Szczecinie, twórca i lider szczecińskiej grupy Bloco Pomerania), a także Dj Twister.
"Mieliśmy taką myśl: skoro John Cage powiedział już 60 lat temu, że wszystko jest muzyką, to pewnie jest też tak, że nie wszystko w tej muzyce musi polegać wyłącznie na dobrych uszach. A skoro muzycy różnych kultur i gatunków niemal nigdy nie opisują kontaktu z muzyką słowem „słyszeć”, używając zamiast tego czasowników „poczuć” i „przeżywać”, to musi być jakaś inna droga docierania muzyki do naszych serc i umysłów. A zatem muzyka, to nie tylko dźwięki..."
Projekt Migiem na Majka powstał w 2013 roku i miał na celu zbadane możliwości aktywnej edukacji muzycznej osób niesłyszących w różnych grupach wiekowych i z różnym stopniem upośledzenia słuchu. Zajęcia z sukcesem wprowadziły grupę około 20 niesłyszących w teorię i praktykę muzyki.